
Bielszczanka, pani Janina Góra skończyła sto lat. Z tej okazji pracownicy Biura Rady Miejskiej przekazali jej życzenia i kwiaty w imieniu lokalnego samorządu.
Janina Góra z d. Klimunt urodziła się 26 marca 1925 r. w rodzinie Anny z d. Procner i Ludwika Klimunta w Mikuszowicach Krakowskich. Była to liczna rodzina, Janina była najmłodszym dzieckiem spośród siedmiorga rodzeństwa (pięciu braci i dwie siostry).
Głównym źródłem utrzymania rodziny była praca ojca Ludwika w fabryce włókienniczej w Bielsku. Matka Anna zajmowała się wychowywaniem dzieci i prowadzeniem gospodarstwa domowego. Janina naukę szkolną rozpoczęła w roku 1932 uczęszczając do polskiej szkoły w Leszczynach. Dalsze kształcenie przerwał wybuch wojny w 1939 roku. W pierwszych dniach wojny zmarł ojciec, pozostawiając rodzinę pod opieką żony Anny. Janina i cała rodzina szczęśliwie przeżyli lata wojenne.
Po wojnie Janina podjęła pracę w fabryce włókienniczej w Bielsku jako cerowaczka. Własną rodzinę założyła w październiku 1950 r. wychodząc za mąż za Karola Górę. W 1954 r. w październiku w rodzinie urodziła się jedyna córka Urszula. Dalsze losy zawodowe Janina związała z firmą Indukta, w której pracowała aż do przejścia na emeryturę.
Cały skład rodziny Janiny to córka Urszula z mężem Henrykiem oraz jej dzieci – córka Izabela z mężem Tomaszem oraz syn Krzysztof z żoną Agnieszką, i dwie prawnuczki, Karolina i Alina. Od wielu lat, po śmierci męża Karola w 1999 r., pani Janina mieszka z rodziną córki Urszuli.
W ostatnich latach potrzebuje całodobowej opieki, którą zapewnia jej troskliwa rodzina, a w szczególności córka.
JacK
Na podstawie życiorysu przekazanego przez rodzinę.
fot. archiwum rodzinne